niedziela, 26 października 2014

119

Bardzo podoba mi się włóczka na skarpetki - niesamowicie kolorowa i trwała. Do tego nie potrzebuje skomplikowanych wzorów - przeciwnie najprostsze ściegi wyglądają najlepiej. Kiedy chcę coś zrobić na szybko i jednocześnie do noszenia na co dzień wyciągam z zapasów właśnie taka włóczkę. 
Tym razem wybrałam  dwa motki Trekking Color i kilka dni później miała dodatek do płaszcza dla rozjaśnienia smutnej jesieni.

 Musicie mi wybaczyć jakość zdjęć - mój aparat zobaczyło odrobinę czerwieni i odmówił współpracy. Zresztą jestem pewna, że i tak nie udało by mi się oddać prawdziwych kolorów chusty -  zamawiając ją w e-dziewiarce byłam absolutnie przekonana, że dominujące kolory to czerwień i zieleń. Po otworzeniu paczki zaskoczył mnie wszechobecny fiolet.
Tak mi się spodobało dłubanie, że posunęłam się o jeden rząd za daleko. Źle oceniłam pozostałą mi włóczkę i na część frędzli zabrakło. Mam nadzieję, że dosztukowana z resztek po innym projekcie przędza nie rzuca się za bardzo w oczy.


5 komentarzy:

  1. Kolory rzeczywiście bardzo energetyczne i rozweselające :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna ta chusta.
    Dobry pomysł w włóczkami do skarpet :) Dziękuje za ispiracje.
    Pozdrawiam cieplusio

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna ta chusta.
    Dobry pomysł w włóczkami do skarpet :) Dziękuje za ispiracje.
    Pozdrawiam cieplusio

    OdpowiedzUsuń