poniedziałek, 1 sierpnia 2011
Akwanarium
Wizyta w akwanarium była dużo zabawniejsza. Niektóre rybki zachowywały się dziwnie pływając do góry grzbietem albo tkwiąc nieruchomo jak zawieszone na sznurku, ale z drugiej strony co ja wiem o rybkach?
Sporo czasu spędziłam próbując skontaktować się przez szybę i przepaść międzygatunkową z płaszczkami - bardzo chciałam żeby zamiast wspinać się po bocznej ściance akwarium podjęły próbę wejścia po szybie.
Zastanawiam się skąd wziąść ślimaki, które były chyba w każdym akwarium i zawzięcie czyściły szyby i inne powierzchnie - moim dwóm żółwiom wodnym tez by się przydały takie pracowite gosposie w mieszkaniu.
Nie przypominam sobie za to akwarium z piraniami - powinno być, ale albo je ominęłam, albo żadne sensowne zdjęcie mi nie wyszło. Z drugiej strony, to nie tak, że fotografowałam zamiast oglądać, a przynajmniej starałam się czasami wychynąć zza aparatu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz