sobota, 27 sierpnia 2011

Winogrona


Dwie zawieszki, które niezwykle mi się podobają. W zamierzeniu miała to być para kolczyków - ale trzeba być elastycznym, a to nie pierwszy raz, kiedy koncepcja zmieniła mi się o 180 stopni w trakcie pracy. Zwykle to co zrobię, wrzucam natychmiast do szuflady, ale jedną z tych zawieszek nosze od kilku dni i rozstać się z nią nie mogę. Druga powędruje do dzielnej Łowczyni Smoków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz