Szary kolor musiał mi się bardzo podobać w maju, kiedy robiłam zapasy bawełny, bo co wyciągam kłębki to szare, szare, szare. Takie też trzeba jednak wyrobić nim zakupię następne, więc mam dwa nowe ubranka w bardzo neutralnym kolorze. Na pocieszenie do tuniki zabrakło mi troszeczkę nitki, a że jednego kłębka nie warto zamawiać dołożyłam jeszcze trochę bawełny w batikowych kolorach - rezultaty, mam nadzieję, już niedługo.
Trzy i trochę kłębki szarego Bahar, kawałek wstążki i wzór, który przeleżał w mojej teczce bardzo długo dało coś takiego:
Pięć i trochę szarej Belli, bez wstążki oraz wzór, który zobaczyłam na osince i od razu zabrałam się za jego realizację:
Zachwycające szarości:)Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńCudo!
OdpowiedzUsuńJa również zrobiłam zapasy szarej bawełny :-) I leży ;-)
Twoje bluzeczki są idealne - cudowne!
Pozdrawiam serdecznie.
P.s.
Prośba - jakbyś mogła podzielić się wzorami - będę bardzo, bardzo wdzięczna :-) Mój adres: katarin74@gmail.com
Witam piękne wdzianka, czy można zdobyć wzorki na oba te cuda jeśli to możliwe to byłabym bardzo wdzięczna mój adres e-mail sylwiarej2@gmail.com
OdpowiedzUsuńzapraszam na mój blog http://stokrotka75.blogspot.com/
pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia ;)
Super :)
OdpowiedzUsuń